"Nigdy mi nie mów, czego nie zrobię..." Dzień 238 - 14.11.2010 - NIEDZIELA (Masa: dzień 42) DZIEŃ KONKURSOWY NR 69 1. (09:20) 30g WPC + 150g owsianych + 2 marchewki /// ("na oko" więc gramataura mogła być inna) 2. (12:20) 100g kaszy gryczanej + 60g owsianych + 2 kawałki schabu (~150g) + troszkę sosiku + surówka z selera + [...]
[...] jedno ćwiczenie w którym zrobisz dwie serie po których mało pawia nie puścisz, a możesz po prostu zrobić serie. Mozesz zrobić trening iść do szatni i w sumie na drugi dzień coś tam czuć, a możesz zrobić trening i zataczać się do szatni. Pełne skupienie i dać z siebie 100% max'a. Tak w sumie ciagle notuje postepy. Nie sugeruj się filmem ze [...]
Test butów dookoła wyspy w kuchni:) Rozmiar dobry, kazali nogę mierzyć (obrysowana na kartoniku, pełna profeska) i zamówili mi 40 - byłam zszokowana bo normalnie mam 38. Ale na nogach było ok. Wczoraj Dzień Dobrej Mamy - pilnowałam Młodego. No i przekładana lekcja z ruskiego upłynęła pod znakiem "bruderszaft". Wyszło, że młode pokolenie nie wie [...]
[...] iPhonowi wychodzi dobrze w przeciwieństwie do pomiaru z GPSa). Zegarek do biegania to konieczność. Osobiście uważam że Polary są paskudne( podobnie jak mój TomTom) i na co dzień raczej bym tego nie nosił. No ale jako sprzęt treningowy -jest całkiem ok. Ja biegam z dwoma zegarkami( tomtom spark3 i Apple Watch )Zawsze są niewielkie różnice- na [...]
Viki - przeciez wiesz, ze ta 100 to nic by mi nie dała, poza martwieniem się czy mi nie zaszkodziła:) Ale z Twojej się ciągle ciesze i pamiętam jak filmiki oglądałam:) Nene - no właściwe 62,5kg juz kiedyś na 2 pociągnęłam.... Kebul - może i one mają rację z tym 5?? Bo wiesz, jak wyżej - 62,5kg jak miałam dobry dzien to zaryzykowałam..
Viki - przeciez wiesz, ze ta 100 to nic by mi nie dała, poza martwieniem się czy mi nie zaszkodziła:) Ale z Twojej się ciągle ciesze i pamiętam jak filmiki oglądałam:) Nene - no właściwe 62,5kg juz kiedyś na 2 pociągnęłam.... Kebul - może i one mają rację z tym 5?? Bo wiesz, jak wyżej - 62,5kg jak miałam dobry dzien to zaryzykowałam.. 5. 100 da [...]
Jutro przymusowy dzień lenia - więc dzisiaj jeszcze ostatni trening w 2019. Na szybko bo obiecałam się na obiad i kino wyrobić, więc na wariata... A propos - nowy Polański dobry, acz długi... 30.12.2019 DT Nie bałam się MC - styl opłakany, ale wiedziałam, ze pójdzie. Nawet na dobitkę 3 sumo wpadło z tym 75kg. Pewnie mogłabym jeszcze 1-2 zrobić, [...]
02.05.2020 TROCHĘ TEGO I OWEGO 3 noc z rzędu nieprzespana, nie wiem czemu... Cały dzień się snułam po domu. W końcu zabrałam sie za sprzątanie balkonu po ostatnich deszczach. Jak już nawycierałam sie talerzy i podłogi pod nimi i ustawiłam sobie sztangę - to szkoda było zostawiać Koszykarzowi. Wpadł MC do którego przez tydzień miałam wstręt po [...]
Patrz, a ja zawsze do tej na dole, koło placyku jezdze... Dzisiaj meglio:) @Melloddy - ja z Gdyni jestem to mi się na Gumed nie chce jezdzić i kłopotów z parkowaniem miec... Wyczekam na dobry dzień w Diagnostyce... Zmieniony przez - Paatik w dniu 2020-06-17 12:22:35
Krycha - dzisiaj poranek rozpoczęłam zieloną herbatką i jogą na tarasie. Potem 2 jajeczka z polędwiczką, grahamka i borowki. Po takim początku dzień musi być dobry. Żaden goowniarz mi go nie zepsuje, howgh! Kontynuacja dobrego dnia - jagodzianki. W zeszłym tygodniu rozmrożone pakowałam do ciasta i się wylewało. Teraz wpakowalam zamrożone i pięknie [...]
[...] prawo być, ale wydawało mi się ze nie potrzebuję go. Po sukcesie jaki odniósł meksykański obiad - rodzina zachwycona, ja też bo szybko poszło, a wrażenia takie jakim cały dzień na gotowaniu spędziła - miałam dobry humor i sie zbierałam na siłkę. Niestety jakoś zimno mi sie zrobiło i na chwilkę usiadłam na kanapie. Po krótkich dyskusjach z [...]
@Nadinka - z Młodym walczymy... Ciągle ma teksy typu "jak zbadamy cukier i bedzie dobry to zjem M&Msy" etc. A ja kombinuję w kuchni z maką migdałową i orzechowa, zeby jakieś ciasto/ciastka w miarę zdrowe wyszły. Kokosową już odpuściłam. Póki co Młody łaskawie zaakceptował soccę z mąki z cieciorki jako zamiennik chleba.I tyle nowego. W efekcie [...]
[...] 1 i 3 w nocy), namachałam się też w domu, żeby sobie "do przodu" zrobić pranie i gotowanie i padłam na nos jak na siłkę doszłam.Miało być 6x6 z 38,5kg. Nie szło. W dobry dzień pewnie 5x5 by poszło. Ambicjonalnie trochę siadłam... ajazy - i teraz pytanie - wracam do 8x8 i mniejszego ciężaru? Zacząć od 27,5kg? Reszta tak na wyczucie. W Push [...]
01.02.2022 Aeroby + active rege Z głową w chmurach wczoraj cały dzień. Wlazłam na orbitka bez włączenia zegarka - zła jak osa jak się zorientowałam - pewnie po 8-10 min. Wiadomo przecież że cardio na siłce to się dla wpisu w kalendarzu robi a nie dla przyjemności:) Co innego bieganie w lesie. Trza było chomikować dłużej.... Potem mata - obiecałam [...]
No to żeśmy się pośmiali. 06.02.202 DT? Generalnie wczoraj był dobry dzień - aż przyszedł wieczór. I wyszlo na jaw kilka brzydkich spraw. I myślałam, ze albo zabije Asa albo siebie, albo każdego kto się napatoczy. Zeźliłam się, zryczałam, w nocy nie spałam - chodziłam po domu i wszystko jeszcze urastało do rangi końca świata. Obiektywnie nie jest [...]
[...] 28.02.2022 AEROBY 30 min orbitka, 30 min fikania na resztkach maty. 01.03.2022 DT Wczoraj trenio dołów był. Zaraz ogarnę filmiki i wypiskę. Póki co miska z wczoraj. Jak na dzień z dentystą to i tak nieźle pojadłam. Zważę się w sobotę, ale tak jak patrzę to ciągle balansuję na granicy redu/utrzymanie:) Kombinuję jak znaleźć dobry czas na [...]
Mam tak samo z zaległościami, szybko się robią a później nic nie pamiętam. A dzień przerwy jak organizm osłabiony po chorobie to dobry pomysł, nadrabianie wcale nie da lepszych efektów, a wręcz przeciwnie.
[...] wiercenia czy zainteresowania innymi ludzmi czy zapachami. Miska - tak trochę ponad 2100kcal. Kroczki - tylko ciutek powyżej zaplanowanych 7tysi - 7747 11.03.2023 DT Dobry dzień, chociaż też czasu na leniuchowanie nie było. Siłka - trenio góry, mimo że przysiady powinny być - ale bym się nie dała namówić. W podciąganiu regres kompletny, reszta [...]
[...] dniami obżarstwa i teraz wrócić na dobry tor nie mogę. Jakieś ciasta i takie niezdrowo słodkie sprawy za mną chodzą, a już dawno nie chodziły. No nic, trzeba się podnieść, koronę nałożyć i zasuwać z godnością i nadzieją na lepszy dzień. A w lodówce resztki. I jak tu pozwolić, zeby się jedzenie marnowało? Takie śniadanko mało redukcyjne weszło.